Ponieważ mamy coraz więcej obowiązków, coraz trudniej jest nam żyć spontanicznie. Żyjemy z kalendarzem, w którym mamy zapisane najważniejsze wydarzenia, a czasami mamy nawet rozplanowany dzień, godzina po godzinie. Rutyna jest ważna, zwłaszcza dla dzieci, które mają jasno określone co się kiedy dzieje, jednak warto pamiętać, że spontaniczne działania, także są potrzebne.
Czasami warto zrezygnować z rutyny
Małym dzieciom łatwiej jest się przyzwyczaić do dobowego rytmu dnia, kiedy najważniejsze rzeczy, mają miejsce o stałej porze. O tej samej godzinie jest spacer, sen, posiłek, o tej samej godzinie i w tej samej kolejności, co wieczór jest przygotowywane do snu. To ważne, bo wzbudza w dziecku poczucie bezpieczeństwa. Jednak pamiętajmy, że nic się nie stanie, jeśli raz na jakiś czas, spontanicznie zostaniemy dłużej u kogoś w odwiedzinach, gdy widzimy, że dziecko naprawdę dobrze się bawi.
Niespodziewany wyjazd może być świetną zabawą
Jeśli zawsze wszystko mamy zaplanowane z wyprzedzeniem, to może warto się zdecydować na spontaniczny wyjazd na weekend? Pomoże on przełamać codzienną rutynę, da nam większe pole do manewru, a jeśli nie będziemy mieli zaplanowanej każdej minuty na wyjeździe, to może się okazać, że dzieci chętniej będą się angażowały w bieżące ustalenia, odnośnie tego, na co mają teraz ochotę.
Takie spontaniczne działania pozwalają się odprężyć, pozwalają przełamać rutynę, sprawić, że robi się ciekawiej. Poza tym pokazujemy dzieciom, że w nagłych zmianach planu nie ma nic złego, oczywiście pod warunkiem, że nie wiążą się one z zawaleniem czegoś ważnego. Jednak warto dzieciom pokazywać, że czasami dobrze jest wsiąść w samochód i wyjechać gdzieś bez wcześniejszych planów.
Jako dziecko uwielbiałam te dni, gdy mamy nas budziła i mówiła, że gdzieś jedziemy, ale to niespodzianka…
Ostatnio zrobiliśmy sobie taki spontaniczny wyjazd i to była świetna decyzja